czwartek, 27 grudnia 2012

#32 Chwalę się

Tak. Będę się chwalić. Prezentami.

Po pierwsze - doszły buty. I to nie byle jakie bo Lity. Od Campbella. Dorwałam je po śmiesznej cenie, wyglądają na oryginalne, są ze skóry więc to chyba to :D Są malutkie, rozmiar 36 (ja noszę 37) i obawiałam się, że mogą być za małe jednak są IDEALNE i już je kocham :P

(utytłane trochę bo już chodzone były)

i na nózi

Dostałam też koszulkę od lubego mojego z grafiką Bartosza Panasa (warszawskiego tatuatora, właściciela studia Caffeine Tattoo).

Oprócz tego w moim posiadaniu znalazły się również markery Prismacolor, 20 sztuk, w różnej tonacji. Jestem mega zadowolona, wprawdzie nic jeszcze nimi nie stworzyłam ale naoglądałam się w internecie co można takimi cudeńkami zrobić. 


Oprócz tego torbę Nike'a, jakieś majtki, srajtki, słodycze, pędzle i różne takie inne. Chyba byłam bardzo grzeczna w tym roku :P

I na koniec moje prace, jeszcze nie pokazywane tu.



4 komentarze:

  1. lity są cudowne!!<3
    uwielbiam, ile za nie dałaś?<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 350zł, używane ciut, w bardzo dobrym stanie :) jak na oryginalne Lity to baaardzo tanio więc nie wahałam się ani chwili :)

      Usuń
  2. Love the jeffery campbells!

    Happy new year, I hope it brings you all the things you want! I would love it if you could check out my blog and maybe we can follow each other?

    Aimee
    www.new-yorkdoll.blogspot.com
    xxx

    OdpowiedzUsuń